Zamieszczone przez patryk23
trudno sprzedać 1,4 TSI?
Zwiń
X
-
Sam go na ten level próbujesz właśnie sprowadzać. Bo dopóty się nie odezwałeś było spokojnie. Czepiłeś się mnie bez powodu i teraz zamiast odpuścić to jeszcze chcesz w ten muł temat wsadzić.Zamieszczone przez perfexPoziom debaty na dnie już jest. Ale zawsze pozostaje zagłębianie się w muł...Zamieszczone przez patryk23
Tak to już jest - gadaj z Dupą to Cię osra...
Napisałem jak jest ale zawsze można iść w zaparte i wbrew faktom uparcie twierdzić, że "brzozy tam wówczas nie było"
Komentarz
-
-
Z mojej strony to wszystko co miałem poza tematem do dodania.Zamieszczone przez patryk23Panowie temat był o TSI
Swoją drogą patrząc na ilość awarii i inwestycji potencjalnie czekających kupców nakręconych diesli to problemy TSi to pikuś. Mówię bardziej o skodowskich TSI 1,2/1,4/1,8 a nie np w VW-ju 1,4 TSI/160KM na kompresorze gdzie tłoki pękały.
TSI , zwłaszcza ze znaną historią pewnie, że kupować. Po zakupie używki zrobić co trzeba profilaktycznie a potem pilnować czy się objawy nie pojawiają i w porę reagować. Ot silnik wg mnie lekko specjalnej troski - tzn trzeba go słuchać i być czujnym a nie tylko katować.
Ale mleko się rozlało i smród w świat poszedł, niestety.
A z kupcami to jak wszędzie - wielu jest nieświadomych i kupują co się podoba i na co stać, kwestia tylko co ewentualnie zaufany"doradcy" podpowie :wink: . A jak ktoś jest w temacie to musi wybierać wg niego mniejsze zło, bo wszędzie są lepsze i gorsze jednostki. A te nowoczesne, wydajne, z wodotryskami w wielu markach nie dają rady na dłuższą metę i się wtopy nawet najlepszym trafiają. Kwestia tylko co to za wtopy i czy małym kosztem zapobiegawczo da się uniknąć problemów czy też motorownia będzie non stop dopominała się transfuzji gotówki.
Komentarz
-
-
Można pisać o TSI wiele
. Będą to często opinie bardzo skrajne, ale ciekawe jest jedno - VW na TSI oparł już w zasadzie cały swój "pion" benzyniaków i w ubiegłym roku (z tego co czytałem) sprzedaż raczej nie poleciała w dół. Ponoć ostatni rok mają dosyć udany, nawet bardzo dosyć
. A chyba cały ten sukces nie oparł się na TDI?. Teraz jest jeszcze wybór turbo/nie-turbo, ale kierunek został wytyczony i wybór będzie się zmieniał raczej w stronę to-turbo czy tamto-turbo. Najlepszym przykładem może być tu ostoja wolnossaków - Honda z nowymi VTEC-Turbo.
Tak więc sprzedaż TSI, tym bardziej za parę lat nie powinna przysporzyć problemów, ponieważ, jakby się kupujący nie obejrzał, wszędzie będzie benzyna z turbo.Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
Panowie, więcej takich tematów, to na pewno ze sprzedażą będzie bryndza. Trochę więcej kreatywnego marketingu. Trzeba założyć kilka tematów pod klientów typu: zachwyty nad tsi, genialne tsi, itd. Tematy będą wyskakiwały w wyszukarkach, a klienci będą się garneli drzwiami i oknami :diabelski_usmiech
A my po cichu przesiądziemy się na 1.6
2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
Komentarz
-
-
Ja na swoją OIIFL nie narzekam. Ma już ponad 2,5 roku, prawie 25.000 km nakulane :diabelski_usmiech i zero problemów. Co prawda jest z czerwca 2011 r. (MY 2012), więc teoretycznie nic nie powinno się dziać, bo teoretycznie ma już wszystko poprawione. I tego się trzymam, a silniki TSI polecam każdemu, kto nie liczy na zużycie w granicach 4,5-5 l po mieście... Tylko rozsądne 8,0-8,5 przy normalnej jeździe w mieście, a 6,0-6,5 l poza miastem.
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
MOJA FURKA
Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"
Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71
Komentarz
-
-
I bardzo dobre podejscie ostatnio rozmawialem ze znajomym mechanikiem co ogarnia TSI robil w paru rozrządy i powiedzial mi ze jak naprawde je poprawią a w tych na pasku nie bedzie sie nic juz dzialo to dla niego jest to jeden z lepszych silnikow bo przez te pare lat co sa juz na rynku nic innego poza tym rozrzadem sie nie dzialo.Zamieszczone przez Eidos71a silniki TSI polecam każdemu, kto nie liczy na zużycie w granicach 4,5-5 l po mieście... Tylko rozsądne 8,0-8,5 przy normalnej jeździe w mieście, a 6,0-6,5 l poza miastem.
Cała Polska woła z nami wyp...dalać z uchodźcami.
Komentarz
-
-
To już przecież dawno dosięgło inne dziedziny technologiczne. Kiedyś jak rozwaliłeś w komórce wyświetlacz wsadzałeś nowy i po sprawie. Teraz taka wymiana kosztuje nieco mniej niż nówka więc idziesz kupujesz nowe. Z autami też powoli dochodzimy do tego, że np. silnik to będą 4 "klocki" i basta. Tylko żeby jeszcze ceny były jak za jednorazówkę...Żeby szmaciarze mogli toby wszystko odlali w całości albo pokleili na amen bez śrubki najmniejszej i wtedy żeby czujnik za 200 wymienić musiałbyś cały silnik z osprzętem od nich brać. Co za zaraza.
Rozumiem, że Twoim zdaniem Alonzo_ wymyśla jakieś bzdury w tym temacie? Problem łańcuchów wytrzymujących 30 tyś nie istnieje, a jest jedynie wymyślony przez AutoBilda który jest ostatnią gazetą piszącą negatywnie o VW?Zamieszczone przez perfexNie piszesz jak jest, tylko piszesz jak jest wg Ciebie
Pozostaje tylko czekać na odpowiedź ToyotyZamieszczone przez NortheuszNajlepszym przykładem może być tu ostoja wolnossaków - Honda z nowymi VTEC-Turbo.
Jednak 280 koni z 2.0 w Type-R robi wrażenie będzie, ale tylko na ośce. Choć VW też nieco modyfikuje i nowe Polo R 2.0 będzie mieć 220 kucy, ale w quattro.
Komentarz
-
-
Naprawdę niektórzy maja nieźle narąbane z tym straszeniem silnikami TSI.
Przed kupnem swojej S II 1.8 TSI rozmawiałem z kumplami z ASO Skody i powiedzieli mi, ze odnośnie 1.8 TSI mieli 2 przypadki gdzie ten silnik brał nienormalne ilości oleju i w obu przypadkach silnik został wymieniony na nowy.
Mój 1.8 TSI oleju nie bierze - ostatnio robiłem pierwszy przegląd i od odebrania z salonu do przeglądu silnik nie wymagał jakiejkolwiek dolewki oleju.
Natomiast osiągi jakie zapewnia ten silni po prostu deklasują jego wolnossących rywali o większych pojemnościach.
Taka sama deklasacja następuje przy zużyciu paliwa, bo prosty jak budowa cepa i uznawany za bezawaryjny 1.6 BSE w O II palił mi tyle samo co 1.8 TSI w S II.
Co więcej w pracy mamy 4 O II FL 1.4 TSI i 8 O II i O II FL 1.8 TSI z żadnym z tych aut nie było jakichkolwiek problemów, a jest to 12 samochodów !!
Także myślę ze straszenie silnikami TSI jest nie na miejscu i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Owszem nie wolno zapominać, że problemy w TSI były, ale to już minęło i obecnie te silniki są wolne od jakichkolwiek niedomagań.
A co strachu przed awariami - jeśli tysiące ludzi kupuje współczesne diesle (niezależnie jakiej marki) nie bojąc się ich wysokiej i powszechnie znanej awaryjności, to nie widze powodów aby kupcy odwrócili się od TSI.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Internet ma niestety to do siebie, że niezależnie czy to chodzi o samochód, golarkę, pendrive-a, czy lokomotywę jak się dzieje cokolwiek złego to człowiek siada do klawiatury i zaczyna wylewać żale, często niestety demonizować i wyolbrzymiać - nie osądzam tutaj nikogo, ani nie wskazuję żadnej sytuacjiZamieszczone przez cztoPanowie, więcej takich tematów, to na pewno ze sprzedażą będzie bryndza. Trochę więcej kreatywnego marketingu. Trzeba założyć kilka tematów pod klientów typu: zachwyty nad tsi, genialne tsi, itd. Tematy będą wyskakiwały w wyszukarkach, a klienci będą się garneli drzwiami i oknami :diabelski_usmiech
A my po cichu przesiądziemy się na 1.6
. Generalnie jak coś jest źle to zaczyna się jojcenie i wieszanie wszystkich psów z okolicy. Ale jak wszystko jest oki i nie sprawia problemów to się o tym po prostu nie pisze,...bo po co? Później czytając opinie trafia się na ogromną większość negatywów, kilka pozytywów i jeszcze więcej re-negatywów na zasadzie powtórzonych od "sąsiadki kuzyna wójka brata ciotki mojej siostry, która to słyszała gdzieśtam, ale na pewno to prawda ...." :lol:. Sztuka to dotarcie do informacji, przeczytanie, przyswojenie i wyciągnięcie - w miarę możliwości w miarę logicznych wniosków
.
Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
Problem nie jest wymyślony. Wymyślona jest skala problemu. Vag sprzedaje najwięcej silników w europie i tyle. Więc jezeli jeden na 1000 albo i 1 na 10000 jest wadliwy to robi się problem mocno medialny. Żeby już się nie czepiać Kii (nic do niej nie mam) to powiedzmy gdyby silniki 1 na 10000 Alfy Romeo miały poważną wadę to pies z kulawą nogą by o tym nie napisał bo by to było parę sztuk w Europie...Zamieszczone przez crom.deRozumiem, że Twoim zdaniem Alonzo_ wymyśla jakieś bzdury w tym temacie? Problem łańcuchów wytrzymujących 30 tyś nie istnieje, a jest jedynie wymyślony przez AutoBilda który jest ostatnią gazetą piszącą negatywnie o VW?Pozdrawiam
perfex
Octavia HTP
Komentarz
-
-
Big i zaraz ktoś Ci wyjedzie, że u Ciebie w pracy jeździ TE 12% bezproblemowych, a reszta się popsuła/popsujeZamieszczone przez BigCo więcej w pracy mamy 4 O II FL 1.4 TSI i 8 O II i O II FL 1.8 TSI z żadnym z tych aut nie było jakichkolwiek problemów, a jest to 12 samochodów !!
Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
Problem na pewno istnieje, ale zauważ, że jak tylko pojawia się na forum temat TSI, to traktowany jest niemalże bitowo: "0" lub "1". A to już nie jest obiektywneRozumiem, że Twoim zdaniem Alonzo_ wymyśla jakieś bzdury w tym temacie? Problem łańcuchów wytrzymujących 30 tyś nie istnieje, a jest jedynie wymyślony przez AutoBilda który jest ostatnią gazetą piszącą negatywnie o VW?
. Warto jest wpomnieć o poprawkach, że od danych roniczków nie ma problemu, potraktować problem kompleksowo, a nie wybiórczo.
Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
No w tej sprawie masz rację - nie ma danych jakiego odsetka samochodów to się dotyczy. Jednak wada konstrukcyjna występuje w całej gamie silników TSI a nie konkretnej serii więc domniemam, że odsetek jest stosunkowo wysoki. Dziwne, że np. Audi miało niektóre silniki na pasku zamiast na łańcuchu. Przypadek czy raczej dbałość o segment premium? Każda firma ma mniejsze lub większe wpadki, ale inne potrafią się przyznać i zrobić akcję naprawcza a nie udoskonalać część (kilkukrotnie) po cichu i kosić klientów za wymianę biorąc z łaskawości 50% udziału w kosztach po gwarancji.Zamieszczone przez perfexWięc jezeli jeden na 1000 albo i 1 na 10000 jest wadliwy to robi się problem mocno medialny.
[ Dodano: Nie 02 Lut, 14 20:03 ]
Poprawiono to jest fakt wspomniałem o tym wyżej. Jednak poprawiono to po cichu. Przyznanie się do błędu było by z pewnością drogie więc zamieciono to pod dywan wypuszczając 5 czy 6 wersji omawianego napinacza. Mercedes też miał problem w 2009 z zaworkiem w CDI też nie chciał się przyznać, ale ostatecznie zrobił akcje za 1,5mld.Zamieszczone przez NortheuszWarto jest wpomnieć o poprawkach, że od danych roniczków nie ma problemu, potraktować problem kompleksowo, a nie wybiórczo.
Dla jednych liczą się osiągi i takim osobom nie przeszkadzają pewne nieprzewidziane wydatki za przyjemność dania po garach, są też osoby które bardziej cenią niezawodność i unikanie dodatkowych wydatków te zawsze będą biły w inny dzwon niż Ci poprzedni. Gdzie dwóch Polaków tam 3 opinie
Komentarz
-
-
Paradoksalnie zawsze najwięcej w temacie maja do napisania osoby, które takiego silnika nie mają...
Mi mój motor pasuje. Zapewnia dynamikę jakiej próżno szukać u konkurencji z czasów kiedy tsi było już na rynku. Jeśli jedzie się zgodnie z przepisami spalanie jest lepiej niż dobre.
Czy padnie mi rozrząd? Nie wiem, na razie mam niecałe 60kkm i jest ok. Nabyłem już nieco wewnętrznego spokoju ;-)
Komentarz
-
-
Chłopaki, a znacie to:
T(otal) S(hit) I(nside) :haha:
Taki żarcik z mojej strony dla nadmiernie zirytowanych. A na poważnie to koś tu na naszym forum miał taki podpis a w profilu było TSI - to nie moje hasło :szeroki_usmiech
Widzę niektórzy się napinają za ostro.
Chłopaki, wrzucić na luz. Ja swoje wyżej napisałem. Ktoś powie, ze nie mam racji, że wyssałem to z palucha. Inny się zgodzi. Każdy niech sobie własne zdanie ma i tyle. Nigdzie nie napisałem, że TSI to zło. Każdy kto nie ma problemów z czytaniem ze zrozumieniem to powinien zauważyć. I do tego dodam, że mam w mym "otworku" to co kto sobie myśli o "gównianej" koreańskiej motoryzacji. Dlaczego? Bo na razie jestem zadowolony ze swojego padła. I niech sobie ktoś pisze, że silnik padł gdzieś czy sie drobiazgi sypią. I nawet jeśli to prawda to co z tego takie rzeczy się zdarzają. Ja mam to gdzieś bo u mnie jest na razie OK. Mam w nosie co u innych. Dbam najlepiej jak potrafię i się cieszę. A na kłopoty jest gwarancja. Podobnie bym podchodził gdybym miał np dziadowskiego citroena C5 (który bardzo mnie kręcił).
Niektórzy mają problem ze sobą. Nie potrafią podejść z dystansem to wielu rzeczy i nie dość, że interpretują czyjeś zdanie błędnie "po swojemu" to jeszcze traktują to jakby się im co najmniej matkę albo żonę skrzywdziło.
TSI miało problem z rozrządami i tego choćby nie wiem jak się chciało nie da się wymazać. Można samemu się oszukiwać do woli a proszę bardzo, że tego nie było ale niektórym tego się nie wciśnie. Fakt jest (był) faktem. A czy to znaczy, że silnik jest zły? Gdzie napisałem? Jest bardzo fajny i nie twierdzę, że należy do omijać. Ale niektórzy tego nie dostrzegli.
Jeździjcie zadowoleni swoimi t-benzynkami jak i ja mym "gównianym" koreańcem i niechaj chytra ręka szefów szmelcwagena nigdy nie sięgnie do Waszej kieszeni (jak i skośna do mojej).
Komentarz
-
-
Ciekawe , dlaczego nie mają ?Zamieszczone przez iFiParadoksalnie zawsze najwięcej w temacie maja do napisania osoby, które takiego silnika nie mają...
Za to w temacie 1.4tsi kolejny "szczęśliwy" właściciel Zenek :?, zrobmy tak jak skoda , zamknijmy temat ,...nie będzie problemów z rozrządem :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
Komentarz
-
Komentarz